Co za czasy, co za czasy! Wegańskie pyszności w zasięgu ręki! Jeszcze kilka lat temu ciężko było znaleźć tofu, ciecierzyca stała tylko na półkach ze zdrową żywnością, w restauracjach w menu bezmięsnym górowały pierogi ze skwarkamki .
A dziś - roślinne mleka można kupić już w każdym supermarkecie, wegańskie restauracje wyrastają jak grzyby po deszczu, na stacjach sprzedają sojowe hod-dogi. Szok i niedowierzanie.
Z okazji takich pięknych czasów, od rana samego szalałam z wegańskimi przekąskami.
Oto, co sobie zaserwowałam:
Przedśniadanie:
- kawa z mlekiem sojowym z Biedronki
ŚNIADANIE:
- sałatka: rukola + sałata + pomidor + oliwki czarne + kukurydza + sos vinegret + pasta dyniowa firmy WA:ŻYWO z Rossmana
Pośniadanie:
- baton kokosowy firmy Dobra Kaloria
- ciastko firmy Vitanella z Biedronki
- banan
OBIAD:
- truskawki + nasiona chia + migdały + jogurt waniliowy firmy Take It Veggie z Kauflandu
Poobiad:
- kostka czekolady Super Krówka z Rossmana
- kawa z mlekiem sojowym
KOLACJA:
- ziemniaki + seler + marchewka + por + kotlety sojowe + kukurydza + przecier pomidorowy + zioła
Deser:
- lody Vegan Almond firmy Magnum z Tesco
13.06.2019
Autorka: eMCe