Rzadko zdarza mi się, że mam w domu wszystkie składniki wymienione w przepisie. Tym razem udało się - nie musiałam stosować substytutów i nie zmodyfikowałam nic, no może prawie nic. Jest to ciasto bezglutenowe, więc tym bardziej należą mi się brawa za to, że wypiek okazał się sukcesem pomimo nie stosowania zwykłej mąki pszennej.
Czas przygotowania: 20 min + 30 min pieczenia.
Składniki na CIASTO
1 pomarańcza
3/4 szkl. mąki ryżowej
1/4 szkl. mąki jaglanej
2 łyżki mąki kukurydzianej
1/4 szkl. zmielonych wiórków kokosowych
1/4 szkl. zmielonych migdałów
1 łyżeczka gumy guar (kiedyś zastąpiłam ją łyżką mąki pszennej i też było ok)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/3 szkl. cukru brązowego
1/3 szkl. oleju
1/2 szkl. mleka roślinnego (u mnie kokosowe)
3 łyżki wody
Przygotowanie
Zmieszaj wszystkie suche składniki. Piekarnik nastaw na 170 st. Pomarańczę obierz i zblenduj na gładki sok. Dodaj mokre składniki do suchych i zmieszaj razem aż powstanie konsystencja przypominająca miękką plastelinę. Wyłuż na blaszkę (u mnie kwadrat o boku ok 25 cm). Piecz ok 30 min.
Składniki na GALARETKĘ pomarańczową
1 pomarańcza
1/2 szkl. mleka kokosowego z puszki
2 łyżki cukru
1 łyżeczka agaru
1/4 szkl wody
kilka kropli olejku migdałowego
Przygotowanie galaretki
Pomarańczę dokładnie zblenduj. Zagotuj razem z mlekiem kokosowym i cukrem. Agar rozpuść w wodzie i wlej do gotującej się mieszanki mieszając cały czas. Doprowadź jeszcze raz do wrzenia i wyłącz.
Ciepłą galaretkę oblej upieczone ciasto, udekoruj kawałkami pomarańczy i poczekaj aż wystygnie, żeby galaretka stwardniała.
Potem jedz bez wyrzutów sumienia, bo przecież to zdrowe ciasto :)
ZOBACZ TEŻ
Źródło inspiracji: "Wegańskie wypieki i potrawy bez glutenu" Teresa Reimann